czwartek, 29 listopada 2012

Prolog

Kometo,
Cóż mam począć, gdy gaśnie moje małe światło dwa metry nad niebem? Gdy wszystko to co mam, stanie się nierealne i niedostępne dla mnie i dla świata? Słyszałaś może o woni oddania? O zapachu jeziora skąpanego promieniami słońca? O mocy, która próbuje zgładzić dobro?
Widziałem wskazówkę od Ciebie, najdroższa Kometo, cóż mam czynić?
Spróbuj pokonać mój strach przed samym sobą.

„(…) to nadal widać. Nieposkromione zostało uwiecznione…”